11 rzeczy, które warto wiedzieć o filmie Martina Scorsese „The Saints”

Film Martina Scorsese „The Saints” skupia się na życiu i duchowości świętych katolickich, podkreślając ich wpływ na współczesne życie i kulturę.

Scorsese inspirował się swoją wiarą katolicką oraz fascynacją postaciami świętych, co wpłynęło na kształtowanie fabuły.

Produkcja filmu była wyzwaniem, ale reżyser dążył do pokazania głębi duchowej w swoich bohaterach.

Czas czytania artykułu: około 3-4 minuty.

Źródło: Alyssa Murphy | National Catholic Register | 16 listopada 2024 | 
Photo credit: Fox Nation
Tekst został przetłumaczony i opracowany na podstawie oryginalnych materiałów źródłowych przez EWTN Polska.
Dziękujemy, że czytasz ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się do newslettera.

Po ogłoszeniu, że nakręci film o życiu Jezusa, kontrowersyjny reżyser Martin Scorsese ukończył serial dokumentalny dla Fox Nation zatytułowany „The Saints”.

Omawiając projekt podczas prywatnego pokazu w Nowym Jorku 14 listopada, Scorsese powiedział, że projekt ten jest owocem pomysłu, nad którym zastanawiał się od lat.

„Dorastałem praktycznie mieszkając w starej katedrze św. Patryka w centrum miasta i kontemplując, medytując nad tymi posągami, tymi świętymi, różnymi świętymi – i zastanawiając się nad ich historiami: Czym jest święty? Czy to coś nadludzkiego? Czy mogą osiągnąć coś łatwiej niż my, ponieważ jesteśmy ludźmi? I oczywiście zdaję sobie sprawę, że nie. Chodzi o to, że są ludźmi i że są w nich aspekty, które możemy mieć jako dobry przykład do naśladowania lub do inspirowania nas”.

Ośmioodcinkowy projekt nagrodzonego Oscarem reżysera skupia się na życiu świętej Joanny d’Arc, świętego Franciszka z Asyżu, świętego Jana Chrzciciela, świętego Tomasza Becketa, świętej Marii Magdaleny, świętego Mojżesza Czarnego, świętego Sebastiana i świętego Maksymiliana Kolbe.

Stworzony przez Mattiego Leshema, który jest współzałożycielem firmy produkcyjnej specjalizującej się w historii Żydów i dialogu judeochrześcijańskim, oraz wyreżyserowany przez Elizabeth Chomko, która wychowała się jako katoliczka, „Martin Scorsese Presents: The Saints” został napisany przez Kenta Jonesa, który zna reżysera od lat. Scorsese opracował serię, ale także opowiada historie w sposób dydaktyczny, próbując opowiedzieć prawdziwą historię każdego świętego, z żywymi szczegółami i kontekstem historycznym.

Wow! Scorsese wraca do domu?

Większość filmów Scorsese albo bezpośrednio porusza tematy katolickie, albo dotyka kwestii związanych z cnotą i występkiem, ciemnością i przebaczeniem. Po obejrzeniu samego zwiastuna serialu arcybiskup Salvatore Cordileone zadał pytanie swoim obserwatorom w mediach społecznościowych: „Wow. Martin Scorsese… wraca do domu?”. Ale temat katolicyzmu zawsze był stały dla Scorsese, jak powiedział scenarzyście serialu w 2019 roku na temat przebaczenia: „Głębokie wrażenie katolicyzmu w bardzo młodym wieku jest czymś, do czego zawsze wracałem” – powiedział Jonesowi.

„Można czytać lub interesować się na wiele różnych sposobów. … Interesuje mnie to, jak ludzie postrzegają Boga lub postrzegają świat niematerialny – wszystkich ludzi, wszędzie. Ale moja droga zawsze wiodła przez katolicyzm”.

National Catholic Register, siostrzany partner informacyjny CNA, był w stanie obejrzeć dwa odcinki podczas specjalnego pokazu Fox Nation na Manhattanie, po którym odbyła się dyskusja panelowa, podczas której Scorsese omówił wiarę katolicką, swoje motywacje i dlaczego życie świętych jest ważne.

11 RZECZY, KTÓRE POWINNISMYWIEDZIEĆ O SERIALU:

  1. Martin Scorsese od dawna pragnął powołać do życia serial o świętych, jeszcze przed kontrowersyjnym „Ostatnim kuszeniem Chrystusa” czy swoim najnowszym filmem o wierze, „Milczeniem”. Ale długo oczekiwany projekt w końcu doszedł do skutku w tym roku. Scorsese wyjaśnił: „Być może fakt, że istnieją święci, byli święci i nadal są święci, jest czymś, co jest stracone dla naszego najnowszego pokolenia. Ponieważ nie żyjemy z nimi. Pomyśleliśmy więc, że to dobra próba zrozumienia, czym jest wiara”.
  1. Scorsese odwiedził irlandzki zakon dominikanów w San Clemente w Rzymie w 2023 roku, aby zbadać kwestie wiary dla tej serii, a także filmy religijne, które ma w przygotowaniu. Produkcja „The Saints” zajęła w sumie siedem lat. 
  1. Serial filmowy zawiera również materiały historyczne i zdjęcia z epoki, w której żył święty, zwłaszcza życie św. Maksymiliana Kolbego. Maksymiliana Kolbego. Film pokazuje, jak ksiądz opuszczał swój dom i jak wyglądało jego życie podczas nazistowskiej inwazji na Polskę w czasie II wojny światowej.
  1. Ze względu na treść i kontekst historii, w tym przemoc graficzną i krwawe szczegóły wojny, serial jest odpowiedni dla dorosłych odbiorców; nie jest przeznaczony dla dzieci. Życie św. Maksymiliana Kolbego pokazuje również nagość związaną z jego uwięzieniem w (niemieckim – dop. aut.) Auschwitz.
  1. Każdy odcinek kończy się dyskusją panelową z kontrowersyjnym księdzem jezuitą o. Jamesem Martinem, znanym z aktywizmu pro-LGBTQ w Kościele katolickim, wraz z poetką i autorką Mary Karr oraz pracownikiem Georgetown Paulem Elie. 
  1. Serial przedstawia dokładne obrazy tego, jak wielu świętych zostało powołanych jako dzieci do swoich powołań. W otwierającej sekwencji o św. Kolbe jest on pokazany jako modlące się dziecko, podczas gdy Matka Boska ukazuje mu jedną rękę białą, a drugą czerwoną, reprezentującą męczeństwo.
  1. W odcinku o Joannie d’Arc nawiązano do jej dziewictwa i dwukrotnie pokazano widzom proces sprawdzania jej cnoty, który niektórzy mogą uznać za graficzny. Biorąc pod uwagę przeseksualizowaną naturę wielu filmów Scorsese, odniesienia są pokazane w subtelny i gustowny sposób. Historycznie rzecz biorąc, takie oceny miały miejsce.
  1. Portret Joanny d’Arc proszącej strażnika o zrobienie dla niej krzyża przed spaleniem na stosie jest dokładny. Scorsese pomija jednak słynną kwestię: „Podnieś wysoko krzyż, abym mogła go zobaczyć przez płomienie”.
  1. Podczas panelu 14 listopada Scorsese mówił o Dorothy Day, która jest obecnie uważana za świętą, wspominając czas, kiedy był w obecności sługi Bożej. „Była w naszym małym centrum młodzieżowym; ojciec Frank Principe kazał jej przyjść i porozmawiać. Wskazał na nią i powiedział: „Zobacz tę osobę; ona jest naprawdę dobra”. Dorastałem w centrum miasta. Teraz jest to bardzo elegancka okolica, ale kiedy tam byłem, było to bardzo przygnębiające miejsce. Catholic Worker było jedynym miejscem, które pamiętam, jeśli chodzi o pomoc tym mężczyznom, niektórym kobietom, które umierały na ulicach”.
  1. Epizod o św. Maksymilianie Kolbe odnosi się do kontrowersyjnych treści dotyczących rzekomego antysemityzmu księdza, odnosząc się do małej sekty, którą wielu w tamtym czasie uważało za faktyczną, ale Jędrzej Giertych, autor książki „Zniesławienie świętego”, broni Maksymiliana, mówiąc: „Ojciec Kolbe z pewnością nie był wrogiem Żydów jako takich, a w szczególności nie był antysemitą 'rasowym’ czy 'zoologicznym’. Widział w Żydach dusze stworzone przez Boga, za które nieustannie się modlił i którym starał się pomagać, gdy byli w potrzebie”.
  1. W wywiadzie dla The New York Times w tym tygodniu, Scorsese został zapytany o to, jak obecnie wygląda jego życie w wierze i powiedział: „Czasami jestem praktykującym katolikiem. W tym momencie mój związek z nim to dialog, który prowadzę z niektórymi duchownymi i księżmi”. 

Scorsese rozważa kilka projektów opartych na wierze i osobistych, ponieważ w niedzielę kończy 82 lata, w tym „Życie Jezusa”. Rozmawiając z The Los Angeles Times w styczniu po ukończeniu scenariusza, Scorsese powiedział, że inspiracja do filmu pojawiła się w zeszłym roku po spotkaniu z papieżem Franciszkiem na konferencji „Global Aesthetics of the Catholic Imagination”, która zgromadziła artystów i twórców z całego świata. Po tym spotkaniu Scorsese powiedział: „Odpowiedziałem na apel papieża do artystów w jedyny znany mi sposób: wyobrażając sobie i pisząc scenariusz filmu o Jezusie”.


słowa kluczowe: Franciszek z Asyżu, Św. Maksymilian Kolbe, Św. Sebastian, Św. Jan Chrzciciel, Św. Tomasz Becket, Martin Scorsese. Święci, święty


Zbieramy i opracowujemy informacje dla Ciebie i dzięki Tobie, ale bez Ciebie nas nie będzie

Przeczytaj także