Wpływ kard. Stefana Wyszyńskiego na duchowość ks. Popiełuszki był niezwykle mocny. Dlatego śmiało  możemy dzisiaj twierdzić, że nie byłoby męczeństwa i beatyfikacji ks. Jerzego bez Prymasa Tysiąclecia.

W pewnym sensie była to formacja bezpośrednia. Kardynał Wyszyński był arcybiskupem warszawskim, w czasie gdy Jerzy Popiełuszko formował się w warszawskim seminarium duchownym. Prymas był dla niego autorytetem i przewodnikiem, duchowym ojcem i przykładem walki o ludzką godność. Późniejszy męczennik wzrastał w cieniu wielkich ogólnopolskich uroczystości i programów duszpasterskich Prymasa, Jasnogórskich Ślubów Narodu Polskiego oraz Wielkiej Nowenny, która przygotowywała Polaków do obchodów Millenium Chrztu Polski. Nie bez znaczenia były też rodzinne tradycje, których wyrazem był bliski im obu etos Armii Krajowej. Stefan Wyszyński był jednym z kapelanów Powstania Warszawskiego, w rodzinie ks. Jerzego pochodzącego z Białostocczyzny istotne były związki z AK.

19 października minie 37 rocznica męczeńskiej śmierci błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki a zarazem III Narodowy Dzień Duchownych Niezłomnych.

Przyszły ksiądz Jerzy trafił do warszawskiego seminarium w 1965 roku, w momencie narastającego kolejnego konfliktu pomiędzy Kościołem i państwem, którego powodem były obchody Tysiąclecia Państwa Polskiego i Milenium Chrztu. Decyzja ta była nieprzypadkowa – od lat dojrzewał w atmosferze wielkości prymasa. Dlatego bardzo chciał być kapłanem diecezji podlegającej Wyszyńskiemu. Klerycy na własnej skórze doświadczyli niechęci komunistycznego reżimu do Kościoła. Obligatoryjna służba wojskowa przyszłych duchownych, która miała na celu zniechęcić ich do kapłaństwa, najczęściej ugruntowywała ich wybór. Tak też było w przypadku późniejszego kapelana Solidarności. Ostatecznie w 1972 roku Prymas udzielił księdzu Popiełuszce święceń kapłańskich.

Również w okresie kapłaństwa osoba prymasa miała dla księdza Popiełuszki bardzo duże znaczenie. W swoich kazaniach kapłan często odwoływał się do nauczania Jana Pawła II i prymasa Wyszyńskiego. W swoich wypowiedziach podkreślał, że nie mówi w kazaniach niczego innego niż papież i prymas. Według historyka, prof. Jana Żaryna, dominował w nich wątek wolności, sprawiedliwości i miłości. „Zło dobrem zwyciężaj” – te słowa św. Pawła często przytaczane przez ks. Popiełuszkę miały konkretny kontekst – mówił w wywiadzie dla portalu Dzieje.pl –  Były wypowiadane do ludzi potrzebujących i skrzywdzonych. Przedmiotem krytyki duchownego nie był PRL czy polityka PZPR, a rzeczywistość wytworzona przez komunistów. Popiełuszko często wprost cytował wypowiedzi papieża i prymasa, które uważał za fundament nauczania Kościoła w Polsce. Mimo to dla władzy ks. Popiełuszko był kapłanem-politykiem, mieszającym się w nie swoje sprawy.

Fakt ten wywołał w przyszłości lawinę dramatycznych konsekwencji, których owocem jest beatyfikacja kapelana Solidarności.

Krzysztof Kunert

Fot.  Muzeum Ośrodka Dokumentacji Życia i Kultu oraz Sanktuarium Błogosławionego Ks. Jerzego Popiełuszki