Błogosławione męczenniczki

We Wrocławiu beatyfikowano M. Paschalis i dziewięć Towarzyszek ze Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety

Okres II wojny światowej (1939-1945) przyniósł wiele zniszczeń materialnych i duchowych. Cierpieli niewinni ludzie, którzy stanęli na przeszkodzie hitlerowskiemu okupantowi. Wiele osób duchownych, zakonnych i świeckich przelało krew z powodu wiary w Boga i swej przynależności do Kościoła. Sytuacja ta nie uległa większej zmianie na ziemiach zajętych przez żołnierzy Armii Czerwonej pod koniec wojny i tuż po jej zakończeniu. Lista świadków Chrystusa z tego okresu jest długa: księża, zakonnicy, siostry zakonne i świeccy byli zabijani, maltretowani i upokarzani. Wiele dziewcząt, kobiet i sióstr mimo ich bohaterskiego oporu zgwałcono, siłą i biciem doprowadzono je do takiego stanu, że dalsza obrona była niemożliwa. Często strzał z broni miał „uciszyć” ofiarę na zawsze.

Przez wiele lat o ich bohaterstwie nie wolno było mówić, dziś ich imiona wydobywa się z kart historii, aby pokazać współczesnemu człowiekowi niezłomnych świadków wiary. Wśród nich znajduje się grupa przeszło stu sióstr elżbietanek, które swoją śmiercią potwierdziły wierność Bogu, powołaniu i miłości do drugiego człowieka. Dziesięć wybranych sióstr reprezentuje wszystkie siostry elżbietanki, które zginęły z rąk żołnierzy Armii Czerwonej w różnych okolicznościach w 1945 r. na terenie Dolnego i Górnego Śląska oraz w innych miejscach.

Siostry pełniąc posługę miłosierdzia wobec bliźnich poniosły śmierć męczeńską w obronie godności i czystości własnej oraz innych.

Źródło: Siostry Elżbietanki/Wrocław

Zbieramy i opracowujemy informacje dla Ciebie i dzięki Tobie, ale bez Ciebie nas nie będzie

Przeczytaj także

Brat Albert Chmielowski – dziedzictwo miłosierdzia żyje w XXI wieku

Święty Brat Albert (Adam) Chmielowski, wspominany 17 czerwca, był malarzem i powstańcem, który porzucił karierę artystyczną, by służyć najuboższym. W 1888 r. założył Zgromadzenie...

Prostyń: jedyne polskie sanktuarium Trójcy Świętej

„Jeśli chcesz doznać łaski, jedź do Prostyni” – mawiał bł. kard. Stefan Wyszyński, którego ojciec pracował w miejscowym kościele jako organista i tu zawarł związek małżeński. Chociaż w Polsce jest wiele kościołów pw. Trójcy Świętej, sanktuarium jest tylko jedno - w Prostyni, w diecezji drohiczyńskiej. Dziś przypada Uroczystość Trójcy Przenajświętszej.