Donald Trump wygrał reelekcję na prezydenta, pokonując demokratyczną wiceprezydent Kamalę Harris, i tym samym stając się pierwszym prezydentem od prawie 130 lat, który zapewnił sobie kontynuację sprawowania urzędu w Białym Domu.
źródło: Daniel Payne | CNA | 06 listopada 2024 | Tekst został przetłumaczony i opracowany na podstawie oryginalnych materiałów źródłowych przez EWTN Polska. Dziękujemy, że czytasz ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się do newslettera.
W środowy poranek wiele sieci informacyjnych ogłosiło zwycięstwo republikańskiego prezydenta elekta, podczas gdy Fox News podał tę informację kilka godzin wcześniej. W środę rano Trump uzyskał przewagę 276 do 219 głosów w Kolegium Elektorów nad Harris, a także przewagę 5 milionów głosów w głosowaniu powszechnym.
„To był, jak sądzę, największy ruch polityczny wszech czasów” – powiedział Trump podczas przemówienia na Florydzie we wczesnych godzinach porannych. „Nigdy nie było czegoś podobnego w tym kraju, a być może i na całym świecie”. Następnie podkreślił: „Teraz osiągniemy nowy poziom znaczenia, ponieważ pomożemy naszemu krajowi się uzdrowić”.
Trump kontynuował, składając osobistą obietnicę: „Każdemu obywatelowi – będę walczył o ciebie, o twoją rodzinę i twoją przyszłość. Każdego dnia będę walczył o ciebie. I z każdym oddechem w moim ciele nie spocznę, dopóki nie zapewnimy silnej, bezpiecznej i dostatniej Ameryki, na którą zasługują nasze dzieci i na którą zasługujesz ty”.
Zwycięstwo Trumpa kończy czteroletni wysiłek na rzecz odzyskania Białego Domu, po tym jak w 2020 roku przegrał swoją pierwszą reelekcję z Joe Bidenem. W czasie kadencji Bidena Trump intensywnie wzmacniał swoje poparcie polityczne wśród Republikanów i konserwatystów, jednocześnie odpierając liczne wyzwania prawne ze strony stanowych i federalnych prokuratorów, z których jedno zakończyło się skazaniem.
Pracując nad budowaniem szerokiej koalicji sojuszników i zwolenników, Trump szczególnie w ostatnim roku wyścigu zdobył poparcie wielu znaczących postaci publicznych, takich jak Elon Musk, Robert F. Kennedy Jr., Buzz Aldrin i Peter Thiel. Zyskał także szerokie wsparcie katolików, co było kluczowym elementem jego strategii wyborczej.
Apele Trumpa do katolików były szczególnie widoczne, gdy argumentował, że Kamala Harris jest „bardzo destrukcyjna… dla Kościoła katolickiego” i krytykował ją za zlekceważenie tradycyjnej corocznej kolacji Al Smith Dinner w Nowym Jorku, będącej symbolem dialogu międzyreligijnego. Trump wybrał na swojego kandydata na wiceprezydenta senatora JD Vance’a z Ohio – katolika, który uchodzi za jednego z najbardziej religijnych polityków w Ameryce. Vance uczynił swoją wiarę centralnym elementem kampanii, ostrzegając katolików przed rzekomym „antykatolickim uprzedzeniem” Kamali Harris i argumentując, że wielu katolickich wyborców „czuje się opuszczonych” przez Harris i Bidena.
W środę, po ogłoszeniu wyników, Vance określił zwycięstwo Trumpa jako „największy polityczny powrót w historii Stanów Zjednoczonych Ameryki”. Zapewniał także: „Nigdy nie przestaniemy walczyć o was, o wasze marzenia, o przyszłość waszych dzieci”, obiecując „powrót gospodarczy” pod administracją Trumpa.
W październiku Trump w programie EWTN „The World Over” z Raymondem Arroyo potwierdził swoje zaangażowanie w obronę wolności religijnej podczas drugiej kadencji, nazywając to „stanowiskiem, które przyjąłem od samego początku”. We wrześniu kampania Trumpa uruchomiła także koalicję „Katolicy dla Trumpa”, która promowała obronę wolności religijnej, tradycyjnych wartości i świętości ludzkiego życia jako kluczowe punkty programu nowej administracji. Tutaj więcej o tej rozmowie.