Jak wyglądał Jezus? Nowy film dokumentalny bada trzy cudowne wizerunki

Przez wieki wielu ludzi zadawało sobie pytanie: „Jak wyglądał Jezus?”. Nowy film dokumentalny próbuje na nie odpowiedzieć.

Więcej artykułów o Kościele znajdziesz na stronie głównej: ewtn.pl

Źródło:  | CNA | 2 czerwca 2025 | 
Photo credit: CNA/Sonovision
Tekst został przetłumaczony i opracowany na podstawie oryginalnych materiałów źródłowych przez EWTN Polska.
Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się do newslettera.

„Oblicze Jezusa” to produkcja, która przygląda się dwóm acheiropoietos – czyli „nieuczynionym ręką ludzką” – wizerunkom Chrystusa: Całunowi Turyńskiemu oraz Welonowi z Manoppello, a także obrazowi Jezusa Miłosiernego z Wilna, który jest jednym z najbardziej niezwykłych ręcznie malowanych przedstawień Zbawiciela.

Jarosław Redziak, producent i reżyser filmu, w rozmowie z Catholic News Agency (CNA) opowiedział o inspiracji stojącej za dokumentem oraz nadziei, że widzowie – patrząc na te wizerunki – dostrzegą, jak bardzo Jezus ich kocha.

Aby odkryć, jak mógł wyglądać Zbawiciel, film przenosi widza 2000 lat wstecz – do grobu Jezusa w Jerozolimie, a następnie do Rzymu i włoskiej wioski Manoppello. Polski reżyser wyjaśnia, że inspiracją do powstania filmu był właśnie Welon z Manoppello. Jak przyznał, wraz z żoną mają osobiste nabożeństwo do Świętego Oblicza Jezusa i wielokrotnie odwiedzali sanktuarium w Manoppello.

To przepiękne miejsce. Można wejść do tego małego kościoła, w którym jest tylko kilka osób… niemal dotknąć monstrancji z tym wizerunkiem i spojrzeć Jezusowi w twarz. To coś niesamowitego.

Jarosław Rędziak

Najmniej znany z trzech wizerunków – Welon z Manoppello – zyskał popularność po wizycie papieża Benedykta XVI w tej odległej miejscowości w 2005 roku. Znany też jako chusta św. Weroniki, został odnaleziony na początku XX wieku i ukazuje oblicze Jezusa, które – zdaniem ekspertów – odpowiada twarzy widocznej na Całunie Turyńskim.

W odróżnieniu od Całunu, Welon z Manoppello nie zawiera śladów krwi, a oczy Chrystusa są otwarte – co, według niektórych badaczy, może wskazywać, że ukazuje twarz Zmartwychwstałego Pana. Wiele osób wierzy, że welon jest jednym z płócien, które Piotr i Jan ujrzeli w pustym grobie, o czym wspominają Ewangelie.

Na całym świecie znany jest również Całun Turyński – starożytne lniane płótno, na którym widnieje wizerunek mężczyzny w koronie cierniowej, pokryty ranami i śladami krwi. Przechowywany jest w katedrze św. Jana Chrzciciela w Turynie i od lat jest przedmiotem badań naukowych oraz pielgrzymek. Ostatni raz Całun był wystawiany publicznie w 2015 roku. Choć Watykan nie zajmuje oficjalnego stanowiska w kwestii jego autentyczności, relikwia wciąż budzi ogromne zainteresowanie wiernych.

Być może najbardziej rozpoznawalnym z trzech wizerunków jest obraz Jezusa Miłosiernego z Wilna, namalowany na podstawie objawień św. Faustyny Kowalskiej. W 1931 roku Jezus ukazał się zakonnicy, ubrany w białą szatę, z uniesioną prawą ręką w geście błogosławieństwa i lewą przy sercu. Z serca wychodziły dwa promienie – czerwony i blady.

Obraz namalował Eugeniusz Kazimirowski pod kierunkiem św. Faustyny i jej spowiednika, bł. Michała Sopoćki. Dzięki Dzienniczkowi świętej obraz szybko zyskał popularność, a w 2000 roku Jan Paweł II ogłosił Niedzielę Miłosierdzia Bożego – drugą niedzielę po Wielkanocy – świętem dla całego Kościoła.

Redziak nazwał czteroletni proces powstawania filmu „duchową przygodą”. Początkowo planowano jedynie 20-minutowy film do publikacji online, jednak podróże, badania i rozmowy z ekspertami sprawiły, że powstał pełnometrażowy dokument.

W trakcie pracy nad filmem Redziak miał okazję zobaczyć Całun Turyński na własne oczy.

Każdy zna zdjęcia i reprodukcje, ale zobaczyć oryginał… to bardzo bolesne doświadczenie. Widać mnóstwo krwi, siniaków – Jezus naprawdę wiele wycierpiał dla nas.

Jarosław Rędziak

Redziak podkreśla, że pragnie, by ten film przybliżył ludzi do Boga. – To szansa, by przez półtorej godziny patrzeć w twarz Jezusa – spojrzeć Mu w oczy. To moment bliskości z Nim.

Film nie tylko próbuje pokazać, jak mógł wyglądać Jezus, ale też zadaje pytanie: Dlaczego Jezus objawił nam swoje Oblicze?
Odpowiedź, zdaniem Redziaka, brzmi: – Bo nas kocha i pragnie, byśmy byli blisko Niego.


słowa kluczowe: Całun Turyński; Welon z Manoppello; obraz Jezusa Miłosiernego; Oblicze Jezusa; film religijny; wizerunek Chrystusa; św. Faustyna Kowalska; Jarosław Rędziak

Zbieramy i opracowujemy informacje dla Ciebie i dzięki Tobie, ale bez Ciebie nas nie będzie

Przeczytaj także

Jednego Serca Jednego Ducha

Zapraszamy na Koncert Jednego Serca Jednego Ducha, który odbędzie się w Boże Ciało, 19 czerwca  2025 r. o godz. 19.00 w Parku Sybiraków w Rzeszowie. Więcej...

Brat Albert Chmielowski – dziedzictwo miłosierdzia żyje w XXI wieku

Święty Brat Albert (Adam) Chmielowski, wspominany 17 czerwca, był malarzem i powstańcem, który porzucił karierę artystyczną, by służyć najuboższym. W 1888 r. założył Zgromadzenie...