Lead:
Patriarcha Bechara Boutrous Rai, zwierzchnik Maronickiego Kościoła Katolickiego w Libanie, z głębokim niepokojem apeluje o natychmiastowe zawieszenie broni na Bliskim Wschodzie. W swoim mocnym przesłaniu przypomina, że wojna nie zna zwycięzców – każdy jest na niej przegrany. W obliczu zniszczenia domów, miejsc kultu oraz masowych przesiedleń, kardynał Rai wzywa do międzynarodowego wysiłku na rzecz pokoju, ostrzegając przed groźbą społecznych i gospodarczych problemów, które mogą na stałe zmienić przyszłość Libanu i całego regionu.
źródło: Vatican News | 05 listopada 2024 | Tekst został przetłumaczony i opracowany na podstawie oryginalnych materiałów źródłowych przez EWTN Polska. Dziękujemy, że czytasz ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się do newslettera.
Patriarcha Bechara Boutrous Rai, zwierzchnik Maronickiego Kościoła Katolickiego w Libanie, ponownie zaapelował o natychmiastowe zawieszenie broni na Bliskim Wschodzie. W swoim mocnym przesłaniu stwierdził: „Na wojnie każdy jest przegrany, pokonany i złamany”, podkreślając dramatyczne skutki konfliktu, który dotyka wszystkich bez wyjątku.
Wojna bez litości i współczucia
Podczas niedzielnej homilii Patriarcha Rai przypomniał, że władza w Kościele pochodzi od Boga, natomiast w państwach jej źródłem jest wola ludu, która stanowi legitymizację kraju. Na tym tle odniósł się do kryzysu w Libanie i na całym Bliskim Wschodzie, zwracając uwagę, że społeczeństwo stanowczo sprzeciwia się trwającemu konfliktowi między Izraelem a Hezbollahem. „Stoimy w obliczu wojny na wyniszczenie” – mówił patriarcha, dodając, że jest to wojna, w której używa się najnowocześniejszych broni, bez litości i współczucia.
Podkreślił również, że wojna ta nie przynosi nic poza zniszczeniem: „Ludzie są przeciwko tej wojnie, ponieważ zniszczyła ona domy, instytucje i miejsca kultu, a także zmusiła do wysiedlenia ponad półtora miliona osób”.
Wysiedlenia i zagrożenie dla współistnienia
Liban, kraj o najwyższym odsetku chrześcijan na Bliskim Wschodzie, jest często stawiany za wzór pokojowego współistnienia. Patriarcha Rai ostrzegł, że masowe przesiedlenia, do których dochodzi w wyniku konfliktu, mogą zagrozić tej delikatnej spójności społecznej, prowadząc do problemów społecznych i gospodarczych. W jego ocenie przymusowe migracje nie tylko podważają stabilność Libanu, ale mogą również wywołać długofalowe skutki dla społeczności całego regionu.
Apel o dyplomatyczne rozwiązanie i pomoc międzynarodową
Na zakończenie swojego kazania patriarcha wyraził wdzięczność dla zagranicznych krajów i organizacji, które okazały pomoc Libanowi podczas kryzysu, a także zaapelował do społeczności międzynarodowej o działania na rzecz zawieszenia broni. „Nie mamy zawieszenia broni, lecz kolejne ofiary, zniszczenia i wysiedlenia. Jak długo jeszcze?” – pytał retorycznie.
Zauważyć należy, że kardynał Rai wielokrotnie wzywał do dyplomatycznego rozwiązania konfliktów na Bliskim Wschodzie, podkreślając niszczące skutki wojny, które dotykają nie tylko Libańczyków, ale i inne narody w regionie. Jego wypowiedzi są niezmiennie nacechowane troską o sprawiedliwy pokój, który będzie uwzględniał prawa wszystkich społeczności regionu. Rai zwraca uwagę na potrzebę powstrzymania spirali przemocy oraz konieczność podejmowania działań, które zagwarantują stabilizację i bezpieczeństwo – wartości tak pożądane w codziennym życiu jego rodaków.
Podsumowanie: Potrzeba pokoju i jedności
Patriarcha Rai apeluje do całego świata, aby nie pozostawał obojętny na tragedię, jaka dotyka Bliski Wschód. Jego wezwanie do zawieszenia broni i pokoju jest jednocześnie wezwaniem do budowania mostów między społecznościami i do szacunku dla każdego człowieka. Dla Rai, wojna jest jednoznacznie porażką – nie ma w niej wygranych, a cierpią wszyscy.