Liban: Muzułmańscy uchodźcy otrzymują schronienie w klasztorze katolickich sióstr

Siostry Dobrego Wsparcia w Libanie udzielają schronienia ponad 800 muzułmańskim uchodźcom, ofiarom bombardowań w regionie.

Zakonnice oferują nie tylko dach nad głową, ale także wsparcie duchowe i emocjonalne dla przesiedlonych rodzin.

Nawiązały one bliskie relacje z uchodźcami, a muzułmanie w kaplicy znajdują spokój i pocieszenie.

Zakonnice organizują również zajęcia dla dzieci, starając się przywrócić im poczucie normalności.

Artykuł można przeczytać w około 4 minuty.

Źródło: Andrés Henríquez | ACI Prensa | 30 października 2024 | 
Photo credit: Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie
Tekst został przetłumaczony i opracowany na podstawie oryginalnych materiałów źródłowych przez EWTN Polska.
Dziękujemy, że czytasz ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się do newslettera.

Klasztor Sióstr Dobrej Pomocy w Libanie otworzył swoje podwoje, aby przyjąć ponad 800 osób, które zostały wysiedlone w wyniku izraelskich bombardowań. Według papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie, zakonnice te oferują uchodźcom „nie tylko schronienie, ale także komfort i wsparcie”.

15 zakonnic mieszkających w klasztorze należy do grecko-melkickiego kościoła katolickiego. Setki Libańczyków, w większości muzułmanów, znalazło bezpieczne schronienie w ich klasztorze. W odpowiedzi na przemoc wojny, która nasiliła się w ostatnich tygodniach, siostry przyjęły najbardziej bezbronnych.

Matka Joselyne Joumaa, przełożona generalna zgromadzenia, wspomina, że „w pierwszą noc bombardowania dziesiątki ludzi przybiegło, aby się u nas schronić. W ciągu 12 dni przyjęliśmy ponad 800 uchodźców”.

„Jesteśmy przytłoczeni i nie możemy przyjąć więcej” – dodała.

Zakonnice powiedziały, że ich praca przed wojną pozwoliła im nawiązać bliskie więzi z ludźmi wszystkich religii w regionie, ale szczególnie ze społecznością muzułmańską, ponieważ wielu decyduje się zapisać swoje dzieci do szkoły klasztornej, która przestała działać z powodu przemocy.

„Mają takie zaufanie, że często można nawet usłyszeć, jak przesiedleni muzułmanie mówią: „To twój krzyż nas ochroni!”” – powiedział przełożony generalny.

Przesiedleńcy codziennie otrzymują śniadanie i obiad. Wiele osób angażuje się w pomoc siostrom w codziennych zadaniach: Mężczyźni tną drewno na zimę, zbierają śmieci i noszą pudełka z pomocą humanitarną, które są przyjmowane w klasztorze. Kobiety pomagają przygotowywać posiłki.

Jednak siostry zauważyły, że jednym z ich najważniejszych zadań jest poświęcenie czasu na słuchanie uchodźców: „Przychodzą, aby podzielić się z nami swoją udręką i strachem o jutro” – powiedziała Matka Joselyne. „Słuchamy ich również, aby odpowiedzieć na ich potrzeby materialne, których jest wiele” – zauważyła. Ponadto w ciągu tygodnia siostry organizują grupy dyskusyjne i zabawowe, oferując dzieciom pozory normalności w tym trudnym kontekście. Niektórzy uchodźcy pytają nawet siostry, czy mogą spędzić czas w ich kaplicy, doceniając spokój i ciszę, jakie tam znajdują.

Matka Joselyne powiedziała, że Dziewica Maryja, również czczona w islamie, pomaga stworzyć więź między muzułmanami i katolikami. Wyjaśniła również, że kiedy rodzice – ogarnięci paniką – nie są w stanie uspokoić swoich dzieci podczas bombardowań, to siostry biorą je w ramiona i zapewniają, „że są bezpieczne, ponieważ są w domu Bożym”.

„To fakt: myślenie o jutrze może nas przygnębić, ponieważ codzienne napięcie jest czasami trudne do zniesienia. Ale naszą misją jest bycie wiernymi i dlatego prosimy o wsparcie modlitwą” – powiedziała.

Słowa kluczowe: Hezbollah, Izrael, Liban, konflikt w Libanie, Melchicki Kościół Greckokatolicki, wiadomości katolickie


ZOBACZ TAKŻE

Święci, którzy inspirują biskupów z Ameryki Łacińskiej

Sześciu biskupów z Ameryki Łacińskiej dzieli się swoimi ulubionymi świętymi, którzy inspirowali ich w posłudze kapłańskiej. Święci, o których mowa, to między innymi św. Józef,...

Vaticano – Jan Paweł II i upadek komunizmu

Watykan w centrum uwagi od przemówienia Papieża Franciszka na Uniwersytecie Gregorianum, przez wsparcie osób z syndromem poaborcyjnym po wpływ Jana Pawła II na upadek muru berlińskiego.