Artykuł opowiada o nominacji arcybiskupa Tokio, Tarcisio Isao Kikuchi, na kardynała.
Arcybiskup Kikuchi jest misjonarzem i członkiem Zgromadzenia Słowa Bożego (SVD).
Jego praca koncentruje się na międzynarodowej działalności charytatywnej, szczególnie jako przewodniczącego Caritas Internationalis.
Jest znany ze swojego zaangażowania w sprawy pokoju i dialogu międzyreligijnego.
Jego nominacja odzwierciedla rosnącą rolę Azji w Kościele katolickim.
Cały artykuł przeczytasz w 6-7 minut.
Źródło: Victor Gaetan| NCR | 15 października 2024 | Foto credit: NCR/Dzięki uprzejmości arcybiskupa Tarcisio Isao Kikuchi Tekst został przetłumaczony i opracowany na podstawie oryginalnych materiałów źródłowych przez EWTN Polska. Dziękujemy, że czytasz ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się do newslettera.
W odległych placówkach Kościoła katolickiego, w dużych odległościach od Rzymu, spotyka się cudowne oddanie i poświęcenie, często na wysokim poziomie. Być może jest to jeden z powodów, dla których papież Franciszek kontynuuje wynoszenie duchownych z peryferii do Kolegium Kardynalskiego.
Ogłoszenie przez Ojca Świętego 6 października 21 mężczyzn, którzy otrzymają czerwone kapelusze, obejmowało pięciu z Azji. Po konsystorzu, który odbędzie się 8 grudnia, ponad 20% kardynałów-elektorów będzie uprawnionych do głosowania na następnego papieża. Arcybiskup Tokio Tarcisio Isao Kikuchi, który 1 listopada skończy 66 lat, jest jednym z nowo mianowanych – drugim japońskim kardynałem mianowanym przez Franciszka.
Sześć miesięcy temu rozmawiałem z arcybiskupem Kikuchi przez kilka godzin w Katedrze Mariackiej, gigantycznej nowoczesnej rzeźbie kościoła. Spędzenie czasu z tym zrelaksowanym pracoholikiem dało mi wgląd w kwalifikacje cenione przez papieża Franciszka i sposób, w jaki Chrystus naznacza niektórych ludzi na służbę przez całe życie. A on sam stał się papabile (ewentualnym kandydatem na stanowisko papieża – dop. aut.)
MISJONARZ
Kardynał-elekt Kikuchi urodził się w Miyako, na wybrzeżu w północnej Japonii, w katolickim domu. Jego ojciec, który nawrócił się na wiarę w szkole średniej, pracował jako katecheta parafialny; jego matka uczyła w przedszkolu parafialnym, „które było bardziej znane niż sam kościół”, powiedział arcybiskup ze śmiechem, ponieważ Japonia tak wysoko ceni wczesną edukację. Jego dziadek ze strony matki był rosyjskim prawosławnym.
Kardynał-elekt od chrztu był „wychowywany przez szwajcarskich misjonarzy”. Proboszcz parafii, który nauczył go modlić się i służyć jako ministrant, „zawsze mówił o wspaniałych zajęciach misyjnych dla innych”. o wspaniałej pracy misjonarza w innych krajach, więc jako chłopiec zacząłem myśleć o takiej przyszłości” – wspomina.
Jego ojciec – i szwajcarsko-niemieccy przyjaciele rodziny – zasugerowali mu zapisanie się do niższego seminarium prowadzonego przez Zgromadzenie Słowa Bożego (SVD), założonego w 1875 r., aby skupić się w szczególności na ewangelizacji Chin. Kikuchi wstąpił do zakonu werbistów na podstawie ziaren zasianych w młodości. Został wyświęcony w 1986 roku w wieku 27 lat i podjął posługę w Ghanie. Jak pojawiło się to zadanie? Podczas rocznego pobytu w Chicago w celu nauki języka angielskiego, ojciec Kikuchi mieszkał obok młodego księdza z Ghany (który został biskupem).
„Opowiedział mi tak wiele pięknych rzeczy o swoim kraju, że postanowiłem tam pracować” – wspomina. Przez osiem lat ojciec Kikuchi służył jako proboszcz w odległym regionie tego zachodnioafrykańskiego kraju, gdzie około 10% narodu to katolicy. Ojciec Kikuchi był pierwszym japońskim księdzem, który służył jako misjonarz w Afryce.
WOLONTARIUSZ CARITAS STAJE SIĘ JEJ LIDEREM
Po powrocie do Japonii ojciec Kikuchi wkrótce został wolontariuszem Caritas i powrócił do Afryki, aby służyć uchodźcom z Rwandy w Zairze, obecnie Demokratycznej Republice Konga. W ten sposób rozpoczął się jego długi związek z wybitną katolicką organizacją pomocową. Pełnił funkcję dyrektora wykonawczego Caritas Japan (1999-2004), dopóki papież Jan Paweł II nie mianował go biskupem Niigata. Następnie, w latach 2007-2022, powrócił jako prezes Caritas Japan, a w latach 2011-2019 kierował Caritas Asia.
Caritas Japonia wyszła naprzeciw najbardziej dramatycznym potrzebom kraju.
„Od 2011 r. reagowaliśmy na niszczycielskie trzęsienia ziemi i tsunami w północnej części Japonii, w tym zniszczenie mojego rodzinnego miasta” – wyjaśnił kardynał-elekt. „Stworzyliśmy zespoły wolontariuszy, aby wspierać miejscową ludność. Niekatolicy zaczęli nazywać młodzieżowych wolontariuszy „Panią Caritas” lub „Panem Caritasem”. Miało to duży wpływ na japońskie społeczeństwo”.
Kontynuował: „Zdaliśmy sobie sprawę, że to jest nasz sposób na misję w Japonii! To pokazuje, czym jest Kościół. Caritas jest najważniejsza w kraju takim jak Japonia, aby pokazać wszystkim ludziom prawdziwe znaczenie tego, co głosimy”.
„Poprzez Caritas głosimy Dobrą Nowinę, dając świadectwo o Jezusie Chrystusie. Z tego powodu ludzie zaczynają doceniać Kościół katolicki i nasze wartości” – powiedział kardynał-elekt Kikuchi, który przeniósł te lekcje z Japonii na scenę uniwersalną.
W maju 2023 roku arcybiskup Kikuchi został wybrany na czteroletnią kadencję przewodniczącego Caritas Internationalis wkrótce po tym, jak papież zlikwidował jej kierownictwo. Źródła w Stolicy Apostolskiej twierdzą, że to właśnie doskonałość arcybiskupa w prowadzeniu grupy humanitarnej w Japonii i Azji, a także jego duch misyjny, zarekomendowały go do tego ogromnego zadania.
Jako przewodniczący, kardynał-elekt Kikuchi zna i współpracuje z biskupami i kardynałami na całym świecie, ponieważ Caritas obejmuje 162 krajowe organizacje pomocowe działające w ponad 200 krajach. Pod względem zasięgu Caritas ustępuje jedynie Międzynarodowemu Czerwonemu Krzyżowi.
KOŚCIÓŁ INKLUZYWNY
Kolejnym krajowym wyzwaniem, które ukształtowało przywództwo kardynała-elekta Kikuchi, jest jego zaangażowanie w przyjmowanie do Kościoła katolików urodzonych za granicą.
Japonia jest powszechnie znana jako społeczeństwo homogeniczne: Tylko około 419 000, czyli mniej więcej jedna trzecia procenta, obywateli tego kraju to katolicy. Jednak kraj ten staje się coraz bardziej wielokulturowy, w dużej mierze dlatego, że starzejąca się populacja coraz bardziej polega na pracownikach z zagranicy. Wielu z nich to katolicy. Według arcybiskupa, nawet 500 000 członków Kościoła pochodzi z sąsiednich krajów, zwłaszcza z Wietnamu i Filipin, a nawet z Ameryki Południowej.
„W wielu społeczeństwach istnieje ostra reakcja na migrantów, ale bez migrantów nie możemy przetrwać!” – oświadczył kardynał-elekt Kikuchi. „Jak być Kościołem inkluzywnym, to główna kwestia, przed którą stoimy w Japonii”.
Kardynał-elekt pełnił funkcję sekretarza generalnego Federacji Konferencji Biskupów Azji (FABC) od 2021 roku. Jeśli chodzi o region, kardynał-elekt Kikuchi powiedział, że szczególnie pozytywne jest to, że „Kościół w Azji rodzi tak wiele powołań, Kościół rośnie i pogłębia się duchowo, więc naszym obowiązkiem jest teraz wniesienie wkładu do Kościoła powszechnego” – powiedział agencji Vatican News.
Japoński purpurat uważa, że jego nominacja reprezentuje przesunięcie Kościoła z Europy na Globalne Południe. Zauważył: „Globalne peryferie nie są już dla Kościoła Afryką czy Azją”. Peryferie przenoszą się do Europy, gdzie liczba powołań i frekwencja w Kościele gwałtownie spada.
ROCZNICA ZNISZCZENIA
W przyszłym roku przypada 80. rocznica amerykańskich ataków nuklearnych na Hiroszimę i Nagasaki, jedyne dwa miasta zdziesiątkowane przez bomby atomowe w dążeniu do bezwarunkowej kapitulacji. Obecnie 53 973 żołnierzy amerykańskich nadal stacjonuje w 120 bazach wojskowych w całej Japonii, więcej niż w jakimkolwiek innym kraju.
Od czasu emocjonalnej wizyty papieża Jana Pawła II w obu miastach w 1991 roku, kiedy oświadczył: „Wojna jest dziełem człowieka. Wojna to niszczenie ludzkiego życia. Wojna to śmierć”, Kościół w Japonii i Stolica Apostolska zjednoczyły się w sprzeciwie wobec użycia broni jądrowej.
Niedawno obie strony poparły traktat o zakazie broni jądrowej przyjęty przez Organizację Narodów Zjednoczonych w 2017 roku. Kardynał-elekt Kikuchi powiedział, że martwi się, że kraje, w tym Japonia, wykorzystują Chiny i Koreę Północną jako „wymówki do rozwijania nowych arsenałów”.
Jakby jego praca i modlitwy (zjednoczone z milionami innych) zostały wysłuchane, laureatem Pokojowej Nagrody Nobla w 2024 r., ogłoszonym 11 października, jest Nihon Hidankyo, japoński oddolny ruch ocalałych z bomb atomowych (hibakusha) z Hiroszimy i Nagasaki. Komitet Noblowski pochwalił grupę za „wysiłki na rzecz osiągnięcia świata wolnego od broni jądrowej i za wykazanie poprzez zeznania świadków, że broń jądrowa nie może być nigdy więcej używana”.
„To szaleństwo” – powiedział mi kardynał-elekt Kikuchi. „Rządy muszą wiedzieć, że nie mogą użyć broni nuklearnej, bo zniszczą cel, środowisko i siebie. Są to więc pieniądze, które trafiają do kosza na śmieci”, podczas gdy naród przeżywa demograficzny kryzys egzystencjalny.
Znalezienie moralnej dźwigni przeciwko wyścigowi zbrojeń jest odwiecznym wyzwaniem, podsumował kardynał-elekt Kikuchi.
To człowiek Kościoła, którego warto obserwować.
słowa kluczowe: kardynał elekt, Japonia, Kikuchi, misjonarz, papabile, Caritas