Papież podczas spotkania ze wspólnotą akademicką Papieskiego Instytutu Teologicznego Jana Pawła II dla Studiów nad Małżeństwem i Rodziną mówił m.in. o Kościele, który ma otwierać drzwi dla wszystkich oraz o priorytecie integracji duszpasterskiej osób rozwiedzionych. Zamiast wykluczenia, Ojciec Święty proponuje towarzyszenie i włączenie tych osób w życie wspólnoty, kierując się miłością i miłosierdziem.
Antonio Tarallo źródło: | ACI Stampa | 25 listopada 2024 |
Tekst został przetłumaczony i opracowany na podstawie oryginalnych materiałów źródłowych przez EWTN Polska.
Dziękujemy, że czytasz ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się do newslettera.
„Jak wiecie, Dokument końcowy XVI Zgromadzenia Synodu stwierdza, że rodziny są uprzywilejowanym miejscem uczenia się i doświadczania podstawowych praktyk Kościoła synodalnego. W tym celu musi wzrastać w nich świadomość bycia podmiotami, a nie tylko adresatami duszpasterstwa rodzinnego, odpowiedzialność za budowanie Kościoła i zaangażowanie w społeczeństwie” – to słowa papieskiego powitania skierowane do Wspólnoty Akademickiej Papieskiego Instytutu Teologicznego Jana Pawła II, z którą spotkał się dzisiejszego poranka.
„Wiemy, jak decydujące znaczenie ma małżeństwo i rodzina dla życia narodów” – kontynuował papież Franciszek. „Kościół zawsze się nimi opiekował, wspierał je i ewangelizował. Niestety, są kraje, w których władze nie szanują godności i wolności, do których każdy człowiek ma niezbywalne prawo jako dziecko Boże. Często ograniczenia i nakazy w sposób szczególny obciążają kobiety, zmuszając je do podporządkowania się” – precyzuje Papież Franciszek.
I kontynuuje: „W planie zbawienia nie ma podziału na mężczyznę i kobietę: oboje należą do Chrystusa, są potomkami Abrahama i dziedzicami zgodnie z obietnicą. Przez Jezusa wszyscy jesteśmy uwolnieni od grzechu, od smutku, od wewnętrznej pustki, od izolacji, a Ewangelia rodziny jest radością, która wypełnia serce i całe życie”. Następnie skupił uwagę na sakramencie małżeństwa, które „jest jak to dobre wino, podawane na weselu w Kanie”.
„Jako dom otwarty i gościnny, Kościół od początku czynił wszystko, co w jego mocy, aby żadne ograniczenia ekonomiczne ani społeczne nie przeszkadzały podążać w życiu śladami Jezusa. Wejście do Kościoła oznacza zawsze zapoczątkowanie nowego braterstwa opartego na chrzcie, które obejmuje obcego, a nawet wroga. Także i dzisiaj, Kościół zaangażowany w tę samą misję, nie zamyka drzwi tym, którzy borykają się z trudnościami na drodze wiary, wręcz przeciwnie, otwiera je szeroko” – kontynuował Papież Franciszek. W związku z tym Papież przypomina, że „integracja duszpasterska jest kluczem do towarzyszenia duszpasterskiego tym, którzy żyją razem i bezterminowo odkładają swoje zobowiązanie małżeńskie, a także osobom rozwiedzionym, które zawarły nowe związki”.
Następnie przypomina, że „ostatni Synod wzbogacił świadomość eklezjalną wszystkich uczestników: jedność samego Kościoła wymaga zaangażowania w przezwyciężanie różnic lub konfliktów kulturowych, budując harmonię i zrozumienie między narodami”. Z tych powodów „Instytut Jana Pawła II jest zobowiązany do szczególnej współpracy w tym zakresie, poprzez studia i badania, które rozwijają krytyczną wiedzę na temat tego, jaki stosunek do małżeństwa i rodziny mają różne społeczeństwa i kultury”.
Następnie Papież nawiązał do swojego motu proprio „Summa Familiae Cura” (2017): „Chciałem, aby Instytut zwrócił swoją uwagę także na rozwój nauk humanistycznych i kultury antropologicznej w dziedzinie tak fundamentalnej dla kultury życia”. I precyzuje, że „dobrze się dzieje, że biura Instytutu, obecne w różnych krajach świata, prowadzą swoją działalność w dialogu z naukowcami i instytucjami kultury, również o odmiennym nastawieniu, jak to ma już miejsce [we Włoszech] w przypadku Uniwersytetu Roma Tre i Krajowego Instytutu Onkologicznego”.