Południowokoreański ksiądz dzieli się nadzieją i ciepłem, podając gulasz kimchi, karmiąc głodną młodzież i odmieniając życie!
Jego misja wykracza poza dostarczanie żywności – oferuje współczucie i wsparcie potrzebującym na ruchliwych ulicach Seulu.
Czas czytania: 2 minuty.
Źródło: Daniel Payne | CNA | 01 lutego 2025 |
Photo credit: CNA/Nungning20/Shutterstock
Tekst został przetłumaczony i opracowany na podstawie oryginalnych materiałów źródłowych przez EWTN Polska.
Dziękujemy, że czytasz ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się do newslettera.
Pewien ksiądz z Korei Południowej serwuje w Seulu miski sycącego koreańskiego gulaszu w ramach walki z głodem wśród młodzieży w stolicy kraju.
Jak podaje Claretian Ministries na swojej stronie internetowej, ojciec Gabriel Lee Mun-su założył Youth Mungan „z chęci niesienia pomocy młodym ludziom w potrzebie” .
Duszpasterz serwuje „jeden, niedrogi posiłek dla wszystkich młodych ludzi”, mianowicie miskę jjigae, tradycyjnego koreańskiego gulaszu. Posiłki są wydawane osobom „bez względu na ich sytuację finansową, bez żadnych standardów”.
Jjigae jest wszechobecne w dużej części Korei Południowej, a różne wersje przepisu na tę potrawę można znaleźć w zapisach historycznych, których początki sięgają co najmniej kilkuset lat wstecz.
Gulasz ten dostosowywano do wielu różnych przepisów, choć popularna wersja zarówno w Korei, jak i coraz częściej na Zachodzie, zawiera kimchi, podstawowe danie kuchni koreańskiej na bazie kiszonej kapusty.
Kimchi, często doprawiane dużą ilością pikantnych papryczek, czosnku i imbiru, w ostatnich latach zyskało popularność poza Koreą i jest regularnie dostępne w sklepach spożywczych i restauracjach na całym świecie.
„Wartość pieniędzy naprawdę zależy od tego, jak się ich używa”
Lee powiedział w tym miesiącu dziennikowi Korea Herald , że inspiracją do założenia Youth Mungan była dla niego wiadomość o młodym mężczyźnie, który zmarł samotnie z głodu w „gosiwonie”, czyli ciasnym prywatnym akademiku.
Ksiądz powiedział, że uwaga pewnej zakonnicy na temat niedrogiej restauracji dla młodych ludzi utkwiła mu w pamięci, a także, że zgromadzenie klaretynów pomogło mu rozwinąć ten pomysł.
Restauracja pobiera około 3000 wonów za miskę kimchi — równowartość około 2 dolarów w Stanach Zjednoczonych. Ksiądz powiedział Herald, że kiedy otwierał sklep, przynosił on straty „około 1 miliona wonów miesięcznie”. Ksiądz próbował pokryć lukę wykładami i darowiznami, chociaż przedsięwzięcie „nie wyglądało na zrównoważony model biznesowy”.
Występ w południowokoreańskim programie rozrywkowym „You Quiz on the Block” zapewnił restauracji ogromną popularność i „olbrzymi” odzew, w tym darowizny kimchi i innych składników.
Lee powiedział, że darowizny przyniosły „zbyt dużo pieniędzy, aby prowadzić tylko jedną restaurację”, co skłoniło księdza do otwarcia wielu lokali. Youth Mungan obejmuje teraz pięć witryn sklepowych w całym mieście.
Ksiądz opowiedział Heraldowi o przypadku, w którym kobieta kupiła miskę jjigae i zapłaciła za miski pozostałych osób, co kosztowało ją około 100 000 wonów.
„Uświadomiło mi to, że wartość pieniędzy tak naprawdę zależy od tego, jak się ich używa” – powiedział.
Restauracja oferuje inną posługę w postaci zatrudniania pracowników z „graniczną sprawnością intelektualną”, jak podaje Herald. Lee powiedział gazecie, że proste menu restauracji pomaga tym pracownikom zaaklimatyzować się do pracy.
Claretian Ministries podaje na swojej stronie internetowej, że Youth Mungan oferuje młodym ludziom szereg innych posług, w tym „dystrybucję brykietów zimą wśród osób starszych”. Tymczasem w przemówieniu z 2021 r . Lee powiedział, że w trakcie swojej posługi regularnie spotyka „wiele pięknych młodych ludzi”.
Są piękne – powiedział ksiądz – częściowo dlatego, że „chętnie dzielą się swoimi talentami dla szczęścia innych”.
Jak mówił, tacy ludzie sprawili, że zdał sobie sprawę, że może być szczęśliwy, „żyjąc i dzieląc się swoimi talentami, czasem i materiałami z kimś, kto tego potrzebuje”.
słowa kluczowe: Korea Południowa, ksiądz, młodzież, gulasz kimchi, karmienie głodnych,
