W tym roku święto św. Andrzeja Boboli obchodzono w jego sanktuarium w Strachocinie przez kilka dni.

Ponad tysiąc pielgrzymów z różnych stron Polski i dziesiątki kapłanów. Msze św. pod przewodnictwem bpa Ignacego Deca ze Świdnicy i abpa Adama Szala, metropolity przemyskiego. Droga krzyżowa z relikwiami Świętego. Sprawy Polski powierza św. Andrzejowi Boboli coraz więcej ludzi.

– Słuchajmy Pana Boga i uczyńmy w ten sposób ziemię przedsionkiem nieba – zachęcał bp Ignacy Dec, biskup senior diecezji świdnickiej podczas jednego z czterech wygłoszonych w Strachocinie kazań. Biskup mówił o prostych zasadach tego słuchania. O tym, że „być” jest ważniejsze niż „mieć”. A etyka ważniejsza od techniki.

Abp Adam Szal mówił o tym, jak wielkie znaczenie św. Andrzeja Boboli dla Polski odkrywali: św. Faustyna Kowalska, bł. Bronisław Markiewicz czy św. Józef Pelczar.

– Wzywajmy w tym niepewnym czasie pomocy św. Andrzeja Boboli tak jak wzywali go Polacy w 1920 roku – zachęcał kustosz ks. Józef Niżnik, podkreślając byśmy nie w sojuszach wojskowych lecz w Nim pokładali ufność.

20 lat temu papież Jan Paweł II ogłosił św. Andrzeja Bobolę patronem Polski.

Fot. Andrzej Niedźwiecki