Jaki powinien być nowy papież? Co zmieniło się w Rzymie po śmierci Franciszka? Jak wygląda dziś Kościół w oczach młodych ludzi, którzy żyją w jego sercu – Watykanie?
O tym wszystkim mówi ks. Łukasz Bańkowski, kapłan diecezji świdnickiej, doktor Papieskiego Uniwersytetu Gregoriańskiego i student komunikacji społecznej na Uniwersytecie Świętego Krzyża w Rzymie, w rozmowie z Magdaleną Wolińską-Riedi.
Więcej artykułów o Kościele znajdziesz na stronie głównej: ewtn.pl
Źródło: | EWTN Polska | 02 kwietnia 2025 |
Tekst został przetłumaczony i opracowany na podstawie oryginalnych materiałów źródłowych przez EWTN Polska.
Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się do newslettera.
– Widzimy, jak zmienił się Rzym – mówi ks. Bańkowski. – Nawet wokół bazyliki Santa Maria Maggiore, gdzie zwykle było spokojnie, teraz są tłumy i kolejki. Atmosfera jest inna: na uniwersytetach, wśród Polonii, wśród pielgrzymów. Ludzie czują napięcie, czują wagę chwili.
📍 Watykan na chwilę przed konklawe
Rzym stał się miejscem wyjątkowego skupienia, ale też rozmów, analiz i oczekiwania. Wśród studentów Papieskich Uniwersytetów widać różnorodność spojrzeń – z Indii, Afryki, Ameryki Południowej. Każdy kontynent ma swoje nadzieje wobec nowego papieża.
– Cieszy mnie to, że wszyscy, niezależnie od kultury, mówią o potrzebie kontynuacji stylu Franciszka – zauważa ksiądz. – Stylu papieża, który słuchał i wychodził do ludzi.
📱 Czy papież powinien mieć followersów?
Ks. Bańkowski zwraca uwagę na to, że również media społecznościowe odgrywają dziś ogromną rolę. – Mamy kardynałów, którzy mają setki tysięcy obserwujących. Jedno zdjęcie – i od razu setki reakcji. Widać, że Kościół wszedł w nowy etap komunikacji – zauważa.
A mimo to, mimo całej nowoczesności – wciąż czekamy na ten sam znak.
🔥 Biały dym z żeliwnego pieca
– Mimo że mamy nowoczesne środki przekazu, nie zmienił się sposób informowania o wyborze papieża od 1620 roku. Biały dym z niemal 100-letniego pieca to wciąż najpiękniejszy znak jedności wiary i tradycji. I oby tak zostało – podkreśla ks. Bańkowski.
🤲 Papież gestów – i modlitwy
Szczególnie mocno w pamięć ks. Bańkowskiego zapadł jeden gest papieża Franciszka – samotna modlitwa podczas pandemii na pustym Placu św. Piotra.
– Następnego dnia Światowa Organizacja Zdrowia podała, że pik zachorowań na COVID-19 zaczął spadać. To był nie tylko gest papieża – ale może też gest Boga wobec człowieka – mówi wzruszony kapłan.
📰 Media przeczą stereotypom
Wbrew powtarzanym opiniom o tym, że wiara zanika, a Kościół staje się sprawą prywatną – wydarzenia w Rzymie pokazują coś zupełnie innego.
– To, co się dzieje teraz w Watykanie, co widzimy w mediach i na ulicach – pokazuje, że Kościół jest ważny. Świat patrzy na konklawe. Pogrzeb Franciszka śledzili nie tylko katolicy, ale i przedstawiciele innych religii, głowy państw, dyplomaci. Ludzie stali w kolejkach, żeby być bliżej. To pokazuje, że papież nadal jest kimś, kto łączy, buduje mosty ponad podziałami – mówi ks. Bańkowski.
słowa kluczowe:nowy papież 2025, konklawe Watykan, wybór Papieża, Kościół katolicki dziś