Ukraina: Kościół stracił połowę parafii na terenach okupowanych przez Rosję

Biskup Maksym Ryabukha z Kościoła Greckokatolickiego poinformował, że od początku rosyjskiej inwazji Ukraina straciła ponad połowę parafii na terenach okupowanych.

Kapłani, jak Bohdan Geleta i Ivan Levystkyi, byli więzieni przez ponad rok przez Rosjan i zostali uwolnieni w 2024 roku.

Biskup apeluje o modlitwy za żołnierzy i wiernych, podkreślając, że wojna kiedyś się skończy.

Ten artykuł przeczytasz w około 4 minuty.

Źródło: Eduardo Berdejo | ACI Prensa | 29 października 2024 | 
Photo credit: Egzarcha Biskupa Donieckiego
Tekst został przetłumaczony i opracowany na podstawie oryginalnych materiałów źródłowych przez EWTN Polska.
Dziękujemy, że czytasz ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się do newslettera.

Rozmawiając z włoskim dziennikiem Avvenire, 44-letni Maksym Ryabukha z Kościoła Greckokatolickiego powiedział, że „sytuacja jest coraz bardziej niepokojąca” od czasu rozpoczęcia wojny w lutym 2022 roku.

„Straciliśmy już ponad połowę parafii. A wraz z nacierającą armią rosyjską ewakuowano dziesiątki innych kościołów” – dodał Ryabukha, którego diecezja jest częściowo pod kontrolą Moskwy, podzielona przez ponad 300 mil okopów.

Według włoskich mediów, w kościołach w Pokrowsku, Mirnohradzie i Kostiantyniwce – obszarach zajętych przez siły rosyjskie – nie ma już wyposażenia liturgicznego, ławek ani ozdób.

Nowy biskup egzarchatu donieckiego powiedział, że księża „pozostają blisko ludności i odwiedzają uchodźców, którzy opuścili swoje domy”. W swoim przypadku powiedział, że jest teraz „biskupem w czasie bólu, dramatu, niesprawiedliwości i bezradności”, ponieważ widzi, jak cierpi jego Kościół.

Ryabukha powiedział, że na terenach okupowanych przez Rosję „ci, którzy otwarcie nazywają siebie katolikami, znikają: Niektórzy są rozstrzeliwani, inni więzieni. Nie ma prawa do swobodnego wyznawania wiary. Nasi wierni powtarzają: „Trzymamy się, ale to tak, jakbyśmy byli zamknięci w więzieniu”.

Wśród bolesnych doświadczeń, prałat przypomniał uwięzienie swoich księży Bohdana Gelety i Iwana Lewickiego, którzy byli przetrzymywani przez ponad rok po schwytaniu przez Rosjan w Berdiańsku.

Obaj zostali uwolnieni w czerwcu, a Ryabukha powiedział, że ich historie „pokazują, jak siła modlitwy jest istotnym wsparciem pośród okrucieństw”.

„Nasi dwaj księża czuli bliskość Kościoła, która pozwoliła im przetrwać zło, tortury i nieludzkie traktowanie, których doświadczyli w rosyjskich celach. Dzięki modlitwie ja również mogę być blisko wspólnot, których nie mogę odwiedzać. Każdego dnia proszę Pana, aby ich chronił” – powiedział.

Biskup, który regularnie odwiedza ukraińskich żołnierzy, powiedział, że wielu z nich przed wojną „było prostymi ojcami, a nawet byłymi studentami salezjańskimi. Odłożyli na bok swoje plany, aby bronić kraju”.

„Wiemy, że wojna się skończy. Ale wszyscy chcemy, aby stało się to jak najszybciej i w pokoju w imię sprawiedliwości” – dodał.

słowa kluczowe: Ukraina, Rosja, wojna, Kościół, parafie, kościoły, Maksym Ryabukha


ZOBACZ TAKŻE

Święci, którzy inspirują biskupów z Ameryki Łacińskiej

Sześciu biskupów z Ameryki Łacińskiej dzieli się swoimi ulubionymi świętymi, którzy inspirowali ich w posłudze kapłańskiej. Święci, o których mowa, to między innymi św. Józef,...

Vaticano – Jan Paweł II i upadek komunizmu

Watykan w centrum uwagi od przemówienia Papieża Franciszka na Uniwersytecie Gregorianum, przez wsparcie osób z syndromem poaborcyjnym po wpływ Jana Pawła II na upadek muru berlińskiego.