fot. episkopat.pl

Kardynał Stefan Wyszyński zapisał ważną kartę nie tylko w historii Polski, ale i Kościoła katolickiego. Przeszedł długą drogę z nadbużańskiej wsi, gdzie się urodził, do katedry św. Jana Chrzciciela w Warszawie, miejsca, gdzie spoczął jako Prymas Polski. To jedno z wielu miejsc naznaczonych jego obecnością.

Prymasa droga przez Warszawę   

W parafii archikatedralnej św. Jana Chrzciciela w Warszawie znajduje się sarkofag z prochami kard. Wyszyńskiego. Nad nim umieszczona została brązowa tablica, którą wieńczą słowa: Polonia Semper Fidelis (Polska zawsze wierna), do których Prymas Tysiąclecia bardzo często odnosił się w swoich publicznych wystąpieniach. Kaplica, w której spoczęły doczesne szczątki kard. Stefana Wyszyńskiego została wybudowana w latach 1986-1987 według projektu Bolesława Szmidta. Wcześniej, w tym miejscu, znajdowała się kaplica św. Stanisława. Droga przez Warszawę rozpoczęła się dla przyszłego Prymasa Tysiąclecia właśnie w archikatedrze św. Jana Chrzciciela na Starym Mieście. W tej parafii, 6 lutego 1949 roku miał miejsce jego ingres.            

-Od dziś zaczyna się moja droga przez Warszawę. Znam ją dobrze, jestem z nią związany tak blisko, może najbardziej była mi bliska, gdy broczyła krwią w powstaniu, gdy patrzyłem z Izabelina na dymy ofiarnego wielkiego ołtarza całopalenia. Dzisiaj muszę pokochać Warszawę i oddać jej swoje siły i życie. O wiele to łatwiej dziś niż kiedykolwiek. Oby Bóg – Miłość nadał tej pasterskiej miłości swoje Ojcowskie oblicze– pisał we wspomnieniach ks. kard. Stefan Wyszyński.

Msze święte i głoszenie słowa Bożego

W archikatedrze św. Jana Chrzciciela kard. Wyszyński odprawiał Eucharystię, głosił słowo Boże, to tu odbywały się najważniejsze uroczystości z jego udziałem. -To było miejsce, które myślę, że dla ks. kard. Wyszyńskiego stanowiło również szczególną rolę jako nauczyciela, jako pasterza. Sam pamiętam jako bardzo młody człowiek jego homilie. Można powiedzieć, że cisza w katedrze była wtedy niesamowita. Nagłośnienie jeszcze nie było tak dobre jak dzisiejsze, a myśmy wszyscy będąc w katedrze warszawskiej, rzeczywiście wsłuchiwali się w słowo, które do nas kierował – opowiada  ks. prałat Bogdan Bartołd, proboszcz stołecznej archikatedry. Duchowny wspomina, że kard. Wyszyński był pasterzem, który opiekował się i troszczył o innych.

-Traktowaliśmy go jak ojca, do którego przychodziło się po radę i potrzebną wiedzę. On udzielał nam wsparcia z ojcowską czułością. W piękny sposób rozpoczynał swoje homilie słowami: „Umiłowane dzieci Boże, dzieci moje” – mówi w rozmowie z Family News Service ks. prałat Bogdan Bartołd. Warto wspomnieć, że duchowny należy do ostatniego rocznika alumnów Wyższego Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Warszawie, który był przyjęty przez Prymasa Tysiąclecia.

Konsekracja świątyni i ogólnopolskie obchody Wielkiego Jubileuszu Chrztu Polski

Nie kto inny, jak kard. Wyszyński dokonał 9 czerwca 1960 roku uroczystej konsekracji odbudowanej po wojnie archikatedry. Świątynia została niemal całkowicie zniszczona przez Niemców w 1944 roku.

W tym miejscu Prymas Tysiąclecia koncelebrował mszę świętą, podczas której został złożony przez niego „Akt oddania w niewolę Maryi”. Badacze jego biografii wskazują, że dzień 3 maja 1966 roku był jednym z najważniejszych dni w ponad trzydziestoletnim okresie sprawowania funkcji prymasa. Wspominał o nim także kardynał. -Wydało mi się, że dokonało się coś bardzo wielkiego, co wymaga naprzód wiary, a później wyda swoje wielkie owoce dla Kościoła świętego w Polsce i w świecie– zanotował prymas w dzienniku.

W stołecznej świątyni w dniach 23-24 czerwca 1966 roku odbyły się także ogólnopolskie obchody millenijne Wielkiego Jubileuszu Tysiąclecia Chrztu Polski.

Miejsce spoczynku

Warszawska archikatedra stała się ostatnim przystankiem ziemskiej wędrówki kard. Wyszyńskiego. Pogrzeb Prymasa Tysiąclecia odbył się 31 maja. Kondukt żałoby z trumną szedł od kościoła seminaryjnego przy Krakowskim Przedmieściu na plac Zbawiciela, następnie na plac Zamkowy aż do katedry św. Jana – tu na zakończenie ceremonii bp Jerzy Modzelewski odczytał testament napisany przez prymasa 15 sierpnia 1969 roku na Jasnej Górze. Kiedy papież Jan Paweł II rozpoczynał pielgrzymkę po Polsce 2 czerwca 1979 roku, prymas przemawiał z katedry św. Jana słowami: “Wita Ciebie, Ojcze Święty. Katedra Świętojańska, młodsza siostra królewskich katedr w Gnieźnie i na Wawelu.”  Podczas kolejnych podróży apostolskich do ojczyzny, papież klękał przy grobowcu swojego przyjaciela, dziękując za dar jego życia i posługi duszpasterskiej.

fot. episkopat.pl