Dlaczego grzesznik został usprawiedliwiony, a zachowujący przepisy nie? – XXX Niedziela Zwykła 2022

Ewangelia Łk 18,9-14

PL https://niezbednik.niedziela.pl/liturgia/2022-10-23/Ewangelia

Rozważanie do pobrania wraz ze zdjęciami:

https://www.academia.edu/88967292/Dlaczego_grzesznik_zosta%C5%82_usprawiedliwiony_a_zachowuj%C4%85cy_przepisy_nie?source=swp_share

Tekst: Ks. Paweł Rytel-Andrianik

1. Wstęp

Życie jest pełne paradoksów. Ewangelia to swoista „instrukcja obsługi” życia. Jest więc ona także pełna paradoksów. Dlaczego faryzeusz zachowujący przepisy prawa nie został usprawiedliwiony przez Boga, a celnik, który był grzesznikiem został usprawiedliwiony? Jezus daje odpowiedź na te paradoksy, bo patrzy głębiej, w serce.

2. Słowa – klucze

Dwóch ludzi przyszło do świątyni, żeby się modlić, jeden faryzeusz, a drugi celnik. Faryzeusz stanął i tak w duszy się modlił: „Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie: zdziercy, niesprawiedliwi, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. Zachowuję post dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam.

Wyrażenie „tak w duszy się modlił” oznacza dosłownie „sam stanął przy sobie”. On uważał, że się zbawi przez własne czyny i doskonałość. W rzeczywistości żaden egoista nie jest doskonały. W centrum jego życia był on sam, a nie Bóg. I w tym trwał.

A celnik stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi, mówiąc: „Boże, miej litość dla mnie, grzesznika!”

Celnik był świadomy swoich grzechów. Przyszedł do świątyni, aby odtąd Boga postawić w centrum życia. Dotąd bowiem wyzyskiwanie ludzi było w centrum jego egzystencji. Zrozumiał i nawrócił się.

Powiadam wam: Ten odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamten. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony.

W ewangelii św. Łukasza bycie usprawiedliwionym oznacza coś więcej niż tylko kwalifikację moralną, że ktoś jest usprawiedliwiony lub nie. To ma znaczenie teologiczne. Człowiek usprawiedliwiony przez Boga, to ten kto jest uratowany wobec sądu ostatecznego nad swymi czynami, a w tym może nawet przed potępieniem. Celnik, który liczył na Boże miłosierdzie został uratowany, a nie faryzeusz, który liczył na swoją doskonałość przed Bogiem, a w rzeczywistości miał ogromne ego.

3. Dziś

Jezus powiedział tę przypowieść, aby zobrazować tych, którzy „dufni byli w siebie, że są sprawiedliwi, a innymi gardzili”. Czy w moich relacjach z Bogiem i drugim człowiekiem jest mi bliżej do faryzeusza czy do celnika?

ZOBACZ TAKŻE

„Małe Stópki” z wielkim wyróżnieniem – nagroda Prezydenta RP za działania na rzecz życia

tu jest miejsce na zajawkę, która jest BOLD źródło: Archidiecezja szczecińsko-kamieniecka | 05 grudnia 2024 | Fot. Archidiecezja szczecińsko-kamienieckaDziękujemy, że czytasz ten artykuł. Jeśli...