Dlaczego Jezus nie powinien rozmawiać z Samarytanką? – III Niedziela Wielkiego Postu A

Ewangelia J 4,5-42

PL https://niezbednik.niedziela.pl/liturgia/2023-03-12/Ewangelia

Rozważanie do pobrania wraz ze zdjęciami:

https://www.academia.edu/98296714/Dlaczego_Jezus_nie_powinien_rozmawia%C4%87_z_Samarytank%C4%85?source=swp_share

Tekst: Ks. Paweł Rytel-Andrianik

1.     Słowo wstępu

Jezus przekracza granice po to, żeby spotkać drugiego człowieka. Nawet w sytuacjach nieoczywistych ma odwagę pójść dalej. Czyni to z miłości do drugiego człowieka. Przykładem tego jest właśnie Samarytanka.

2.     Słowa klucze

Jezus zmęczony drogą siedział sobie przy źródle. Było to około szóstej godziny.

Wówczas nadeszła kobieta z Samarii, aby zaczerpnąć wody. Jezus rzekł do niej: „Daj Mi pić!» […] Na to rzekła do Niego Samarytanka: „Jakżeż Ty, będąc Żydem, prosisz mnie, Samarytankę, bym Ci dała się napić?”

Dlaczego Jezus nie powinien rozmawiać z Samarytanką? Po pierwsze, w tradycji żydowskiej mężczyzna nie powinien się spotykać sam na sam z kobietą, która nie jest jego żoną, zwłaszcza w miejscu odosobnionym. Po drugie, relacje między Żydami a Samarytanami, co komentuje Ewangelia, były bardzo nieprzyjazne. Po trzecie, Samarytanka unikała innych ludzi, dlatego przyszła do źródła o godzinie szóstej, czyli w samo południe. O najgorętszej porze dnia nikt nie przychodził do studni. Samarytanka wstydziła się swojej nieuporządkowanej sytuacji życiowej.

Jezus chciał ją spotkać. Przyszedł w południe do źródła, aby spotkać osobę, która była zmarginalizowana przez środowisko i sama się izolowała. Dla Jezusa liczy się każdy człowiek. 

Kobieta zaś zostawiła swój dzban i odeszła do miasta. I mówiła ludziom: „Pójdźcie, zobaczcie człowieka, który mi powiedział wszystko, co uczyniłam: Czyż On nie jest Mesjaszem?” Wyszli z miasta i szli do Niego.

Spotkanie z Jezusem zmieniło wszystko w życiu Samarytanki. Jezus ją przemienił. Kobieta już się nie wstydziła, ale dawała świadectwo o Jezusie. Jezus dotknął trudnych spraw w jej życiu, nie po to, by ją pognębić. Dotknięcie naszych ran przez Jezusa to ocalenie i uzdrowienie. Samarytanka zostawiła dzban i pobiegła, aby z radością opowiedzieć o Nim innym.

3.     Dziś

Jezus wychodzi poza swoje środowisko, aby szukać człowieka. Nie są dla niego barierą społeczne uprzedzenia i ludzkie osądy, ani nieuporządkowane życie Samarytanki. A jak ja rozmawiam z osobami spoza swojego środowiska? Czy mam odwagę nieść dobrą nowinę Ewangelii nawet do osób nieprzyjaźnie nastawionych do mnie?

ZOBACZ TAKŻE

Ponad 30 dziennikarzy na Jubileuszu Mediów – polskie obchody w Wiecznym Mieście

Ponad trzydziestu dziennikarzy polskojęzycznych bierze udział w polskich obchodach Jubileuszu Mediów w Rzymie, zorganizowanych przez Biuro Prasowe Konferencji Episkopatu Polski. Poprzedzają one watykański program...

WATYKAN: Franciszek rozwiązał Sodalicję Życia Chrześcijańskiego. W tle odszkodowania

Stowarzyszenie Życia Chrześcijańskiego naprawia krzywdy – 83 ofiary nadużyć otrzymały zadośćuczynienie! Stowarzyszenie decyzją papieża Franciszka kończy działalność. Czas czytania: 2 minuty. Źródło: Eduardo Berdejo | ACI...

Bóg chce, abym wierzył – Dzień Judaizmu na KUL

Na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II odbył się XXVIII Dzień Judaizmu w Archidiecezji Lubelskiej. Uczestniczyli w nim przedstawiciele środowisk katolickich i judaizmu, w tym z USA, do których, za pośrednictwem listu zwrócił się rektor KUL, ks. prof. Mirosław Kalinowski. „Wyzwolenie, wolność i sprawiedliwość to wartości, wzywające nas do dialogu, wzajemnego szacunku oraz wspólnego działania na rzecz lepszego świata, zgodnego z Bożym zamysłem – napisał rektor lubelskiego uniwersytetu”.