Ewangelia na niedzielę: pracujmy na pokarm dający życie wieczne

Jezus wyznaje: „Jam jest chleb życia”. Do tej pory mówił o sobie jako o Tym, który daje chleb. Teraz mówi, że jest chlebem. W sposób bardzo uroczysty, używając formuły samoobjawienia się Boga, stwierdza: JAM JEST chleb życia! Nikt inny, tylko Jezus, jest tym, który przynosi zbawienie i życie wieczne – podkreśla dyrektor Centrum Formacji Duchowej, ks. Krzysztof Wons, w komentarzu do Ewangelii na niedzielę 4 sierpnia.

Komentarz wideo:

1. Troszczcie się o ten pokarm, który trwa na wieki

Ludzie, którzy zostali cudownie nakarmieni, są pod wrażeniem mocy Jezusa. On jednak ujawnia ich prawdziwe pragnienia i motywacje – szukali Go, bo najedli się do syta i to za darmo. On chce zmienić ich myślenie i nastawienie serca. Dosłownie czasownik „troszczcie się”, należałoby przetłumaczyć: „pracujcie nie na pokarm ginący, ale na pokarm dający życie wieczne”.

Co najbardziej absorbuje mnie na co dzień?

2. Szukacie Mnie nie dlatego, że widzieliście znaki

O jedno warto się troszczyć naprawdę – o pokarm, który trwa na wieki. Jest nim Jezus. Tylko On może zaspokoić wszystkie moje pragnienia. Spojrzę na swoje codzienne wybory i wartości, którymi żyję, na moje najgłębsze potrzeby.

Czy patrzę na nie z perspektywy wieczności?

3. Dawaj nam zawsze tego chleba!

Praca i zatroskanie o „chleb powszedni” tak często angażują wszystkie moje siły. W pośpiechu i zaganianiu, żeby podołać obowiązkom, moja perspektywa czasem zawęża się do „tu i teraz”. Chciałbym poszerzyć moje serce.

To, co dzieje się na moich oczach w czasie Mszy świętej – przemiana zwykłego chleba w Ciało Chrystusa jest największym cudem świata!

Centrum Formacji Duchowej Salwatorianów, Kraków

ZOBACZ TAKŻE

W górach stąpa się po śladach Boga

Kochał góry od najmłodszych lat. Wędrując po tatrzańskich szlakach, odkrywał ich piękno, siłę i majestat. Czas spędzony na górskich wyprawach kształtował go duchowo, dawał mu wytchnienie, ale także stawał się źródłem głębokiej refleksji nad sensem życia. Jan Paweł II – Papież, który kochał góry.

ZOBACZ TAKŻE

W górach stąpa się po śladach Boga

Kochał góry od najmłodszych lat. Wędrując po tatrzańskich szlakach, odkrywał ich piękno, siłę i majestat. Czas spędzony na górskich wyprawach kształtował go duchowo, dawał mu wytchnienie, ale także stawał się źródłem głębokiej refleksji nad sensem życia. Jan Paweł II – Papież, który kochał góry.