Pan Bóg oraz natchnieni przez Niego pisarze biblijni dobrze wiedzieli, że obraz uczty będzie silnym motywatorem dla dążących do zbawienia wyznawców judaizmu i chrześcijaństwa – pisze biblista ks. dr Zbigniew Grochowski w komentarzu dla Centrum Heschela KUL na niedzielę 15 października, podkreślając symboliczne znaczenie uczty w tradycji zarówno Starego jak i Nowego Testamentu, która jest obrazem uczty niebieskiej zbawionych.
Już w Starym Testamencie chociażby prorok Izajasz nawiązywał do uczty, która symbolizowała wymiar uniwersalny zbawienia, do którego przyjęcia zostały zaproszone „wszystkie ludy i narody” (Iz 25,6-10a). Darmowe zaproszenie nie oznacza jednak bierności zaproszonych. „Choć wspaniałomyślność Króla świadczy o darmowości Jego łaski oraz o wielkości Jego daru, człowiek – jeśli (!) chce z tego skorzystać – musi w sposób właściwy odpowiedzieć na to zaproszenie: należy przyjąć je z wdzięcznością oraz przygotować się na ucztę poprzez zapewnienie sobie szaty godowej, gdyż bez niej nie będzie możliwe zajęcie miejsca przy stole (Mt 22,11-14)” – podkreśla ks. Grochowski.
„Najwyborniejsze wino oraz najpożywniejsze mięso” (Iz 25,6), o których pisze Izajasz, są obrazem wspaniałości niebiańskiej uczty. „Nie chodzi tu oczywiście o zaspokojenie jedynie przyziemnych zachcianek kulinarnych. Prorok mówi tak naprawdę o eschatologicznym szczęściu wiecznym, obecnym nie tylko w obrazie uczty, ale także wyrażonym w prawdzie o definitywnym unicestwieniu śmierci oraz usunięciu wszelkiego smutku, hańby i łez” (Iz 25,8) – akcentuje biblista.
W przypowieści Jezusa, którą czytamy w 22. rozdziale Ewangelii św. Mateusza, Pan Bóg ukazany jest jako Król, który najpierw zaprasza na ucztę weselną swego Syna pierwsze grono/krąg osób, szczególnie mile widzianych na ślubnym przyjęciu. Jak podkreśla ks. Zbigniew Grochowski, „ich niechęć oraz wzgarda wywołują gniew króla oraz inspirują do poszerzenia zakresu kryterium osób traktowanych jako goście: teraz słudzy króla otwierają możliwość wzięcia udziału w uczcie dosłownie dla +wszystkich, dobrych i złych+” (Mt 22,9-10).
Niezwykła hojność Boga potrzebuje hojnej odpowiedzi ze strony zaproszonego człowieka. „Człowiek musi ze swej strony wykazać się otwarciem na Boże zaproszenie oraz wolą współpracy z udzieloną mu łaską. Symbolicznie wyraża się to w konieczności przygotowania sobie szaty weselnej, która w Piśmie Świętym symbolizuje wewnętrzną godność osoby ludzkiej” – zaznacza biblista, wskazując na szatę weselną jako symbol czystości serca i gwarancję wejścia na ucztę biesiadną Króla. Co ważne, ta szata nie oznacza jedynie wolności od grzechów, ale przede wszystkim posiadanie dobrych uczynków. „Od Pana pochodzi darmowy dar łaski, ale musi się on spotkać z pozytywną odpowiedzią człowieka, wyrażoną nie tylko w słownej deklaracji akceptacji, lecz także w aktywnym podjęciu współpracy, czego owocem będą dobre uczynki realizujące wolę Bożą” – podsumowuje ks. Zbigniew Grochowski.
Pełny tekst komentarza na stronie Centrum Heschela KUL:
Centrum Heschela KUL