fot Chrzest Jezusa, sztuka późnego średniowiecza, CC-O

Święty Marek zaczyna Ewangelię od historii Jana Chrzciciela. Gdy Jan ochrzcił Jezusa wodą Jordanu, głos z nieba potwierdził Jego Boskie pochodzenie: „Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie”. Te słowa mogą odnosić się także do nas – przekonuje dyrektor Centrum Formacji Duchowej w Krakowie, ks. Krzysztof Wons, w komentarzu do Ewangelii na Niedzielę Chrztu Pańskiego, 7 stycznia.

Komentarz wideo:

1. Ja chrzciłem was wodą

Janowe zanurzenie w wodach Jordanu nie było jeszcze chrztem, jakiego my dostępujemy. Pierwszym chrztem udzielonym w imię Jezusa był ten w Dniu Zesłania Ducha Świętego. Było to spełnienie się słów Jana: „On chrzcić was będzie Duchem Świętym”. Przez polanie wodą chrztu otrzymałem Ducha Świętego, który we mnie mieszka i modli się ze mną.

Czy wierzę w moją duchową godność?

2. Idzie za mną mocniejszy ode mnie

Jan żył na pustkowiu, ale równocześnie „cieszył się popularnością”. Ewangelie mówią, że „ciągnęły do niego Jerozolima oraz cała Judea i cała okolica nad Jordanem”. Teraz jego misja została zakończona, przyszedł mocniejszy od niego. Jan już może odejść. Wykonał swoje zadanie. Wskazał, kto jest Mesjaszem. Odwraca uwagę od siebie. Chce, by słuchający uwierzyli w Jezusa. 

Czy umiem odróżnić moje wielkie, szlachetne pragnienia od moich wielkich egoistycznych potrzeb szukania siebie zamiast Jezusa? 

3. W Tobie mam upodobanie

W chwili mojego chrztu Ojciec powiedział także do mnie: „To jest moje dziecko umiłowane”. Nowy rok zachęca do nowego spojrzenia, do tego, by zostawić swoje stare życie, stary sposób myślenia o Bogu. Mogę trwać w głębokiej radości, że jestem przybranym bratem Jezusa i umiłowanym dzieckiem Ojca. 

Bóg Ojciec ma we mnie upodobanie!

Centrum Formacji Duchowej Salwatorianów, Kraków