Prorok Izajasz akcentuje Boże miłosierdzie dla pokutujących grzeszników, a według Talmudu Babilońskiego pokutnicy, którzy porzucili grzeszne życie i zbliżyli się do Boga, zajmują ważniejszą pozycję niż najwięksi sprawiedliwi – o tym, jak opowiadając paradoksalną przypowieść o robotnikach w winnicy Jezus czerpał ze Starego Testamentu i tradycji żydowskiej, mówi w komentarzu do Ewangelii 24 września dla Centrum Heschela KUL Shlomo Libertowski, wykładowca Tory w Beth Shemesh.
Przypowieść Jezusa o robotnikach w winnicy, którą znajdujemy w Ewangelii według św. Mateusza, jest jedną z najbardziej paradoksalnych w nauczaniu Jezusa. Ci, którzy pracowali cały dzień, dostali takie samo wynagrodzenie jak robotnicy „ostatniej godziny”. „Przypowieść ta dotyczy Stwórcy świata, który przyjmuje także tych, którzy dołączyli do Niego dużo później i zaczęli Go czcić po długim czasie rozłąki” – komentuje Shlomo Libertowski, wskazując na właściciela winnicy jako symbol Boga.
Kluczem do zrozumienia przypowieści są słowa: „Bo oto ostatni będą pierwszymi, a pierwsi ostatnimi” (Mt 20,16). „Można w nich dostrzec obecność żydowskich źródeł biblijnych, na których opierają się Ewangelie. Późniejsze pisma żydowskie również kontynuują rozwój tej myśli” – zaznacza wykładowca Tory w Beth Shemesh.
Prorok Izajasz opisywał obraz pokutników – powracających do Pana (baalei tszuwa – בעלי תשובה): „Niech się nawróci do Pana, a Ten się nad nim zmiłuje, i do Boga naszego, gdyż hojny jest w przebaczaniu. Bo myśli moje nie są myślami waszymi ani wasze drogi moimi drogami” (Iz 55,7-8). Jak wyjaśnia Libertowski, „oznacza to, że nawet największy przestępca ma prawo do przebaczenia, jeśli tylko porzuci swoje złe postępowanie i przybliży się do Boga”.
Podobne przesłanie znajduje się też w tzw. Talmudzie Babilońskim. Rabin Abbahu powiedział: Miejsca, które zajmują pokutnicy, nie mogą być zajęte przez doskonałych sprawiedliwych; jak jest powiedziane: „Pokój, pokój temu, który jest daleko i temu, który jest blisko”. Libertowski wyjaśnia, że „pokutnicy, którzy porzucili grzeszne życie i zbliżyli się do Boga, zajmują ważniejszą pozycję niż najwięksi sprawiedliwi!”.
„Myśli te są bardzo bliskie przypowieści o robotnikach i odpowiedzi udzielonej przez właściciela winnicy, że ostatni mogą stać się pierwszymi” – podsumował Shlomo Libertowski w komentarzu do niedzielnej Ewangelii.
Cały komentarz na stronie Centrum Heschela KUL:
Centrum Heschela KUL